Poezja Baczyńskiego - Pokolenie (1943)

Typ liryki

Pokolenie Krzysztofa Kamila Baczyńskiego jest przykładem liryki refleksyjno-opisowej, pośredniej. To również liryka podmiotu zbiorowego, w której występuje grupa ludzi powiązanych wspólnymi doświadczeniami pokoleniowymi.

 

Podmiot liryczny i jego kreacja

Anaforyczne stwierdzenie „nas nauczono” oraz pierwsza osoba liczby mnogiej form czasownikowych („mamy”, „wstajemy”) oraz zaimki „my”, „nam” wskazują na bohatera zbiorowego. Młodzi ludzie stali się świadkami rzeczywistości, która przerosła ich wyobrażenie. Podmiot liryczny w sposób bardzo sugestywny i przejmujący opisuje rzeczywistość nieludzkich czasów II wojny światowej.

 

Sensy utworu

Całość kompozycyjną Pokolenia da się podzielić na trzy części. Pierwsza ma charakter inicjujący, wprowadzający, po niej druga – rozwijająca, mocniejsza w wyrazie, na koniec trzecia, jest „na tropie prawdy”, ilustruje gorzkie refleksje.

 

Strofę inicjującą rozpoczyna dość sugestywny opis pewnego stanu przyrody. Są chmury, kłosy, ziemia. Jest również wiatr, który swoją siłą i długim czasem wiania „spienia” drzewa. Tak jest na górze. A póki co, na dole jest spokój. Wszystko jest dojrzałe, nabrzmiałe od urodzaju, kipi sytością. Taki bilans kojarzy się zazwyczaj z jesienią. Niestety, nie w Pokoleniu Baczyńskiego. Tu chodzi o żniwo wojny. Kolejno następujące po sobie wersy jakby potwierdzają tę okrutną prawdę. Ukazuje nam się obraz o wymiarze apokaliptycznym: zwisająca na drzewie głowa oraz ciała stłoczone żywcem pod ziemię, która już nabrzmiewa od ich nadmiaru.

 

Część drugą wyznacza zmiana wypowiedzi podmiotu lirycznego. Z bezosobowego monologu przechodzi bowiem w komunikat „my”. Staje się przedstawicielem pewnej grupy, zbiorowości, a nawet – pokolenia. Zaczyna mówić w ich imieniu. Charakterystyczny jest w tej części paralelizm składniowy i semantyczny, wyznaczający wewnętrzną cezurę wiersza. To trzykrotne, anaforyczne: „nas nauczono”, po którym następuje również trzykrotne „nie ma” z dopiskiem po nim straty, innej za każdym razem. Z powodu nieludzkiego okrucieństwa i bestialstwa czasów wojny uległy zatraceniu: litość, sumienie i miłość.

Rozrósł się świat „ludzi podziemnych”. Są to z jednej strony już nieżyjący, ofiary wojny, ale też zaliczają się do tego świata ci, którzy przeżyli i żyją nadal. Toczą swe życie „pod ziemią”, w konspiracji i w ciągłej ucieczce. Są jak troglodyci, jaskiniowcy sprzed milionów lat. W tej perspektywie jawią się przedcywilizacyjne wytwory: zwierzęcy instynkt samozachowawczy, ale i zezwierzęcenie w postawach wobec innych. Codziennością staje się wykłuwanie oczu, łamanie kości, podstępne podchodzenie ofiary. By to wszystko wytrzymać, trzeba nauczyć się z tym żyć. Najprostszym sposobem jest śmierć duchowa („trzeba zapomnieć”), odczłowieczenie się albo też przejście z roli ofiary do roli atakującego.

Trzecia część ma charakter refleksyjny. Poeta daje w niej wyraz swojej niepewności o los pokolenia. Niepokoi go myśl, jak zostaną ich czyny ocenione u potomnych.

 

Kontynuacje i nawiązania

 

Temat wojny, jako czynnika destrukcyjnego podejmują utwory m.in.:

  • W. Broniewski Żołnierz polski
  • A. Słonimski Alarm
  • Leopold Staff Pierwsza przechadzka
  • K. K. Baczyński Historia
  • K.K. Baczyński Ten czas
  • J. Andrzejewski Popiół i diament
  • T. Różewicz Ocalony
  • T. Różewicz Kartoteka
  • Gustaw Herling- Grudziński Inny świat
  • T. Borowski Opowiadania

 

Bibliografia przedmiotowa

  • Żołnierz, poeta, czasu kurz… Wspomnienia o Krzysztofie Kamilu Baczyńskim, red. Z. Wasilewski, Kraków 1979.